Cały świat jest piękny. Niebywale
cudowny. Zwierzęta, rośliny, morze, ziemia, góry. Cały świat
stworzył Bóg – największy z największych. W centrum istnienia
jest Gromowładny. Wykreował posłuszne mu oraz człowiekowi anioły.
Jeden się zbuntował; „Dlaczego mamy być posłuszni Bogu? My też
jesteśmy wielcy! Nie chcemy już służyć, chcemy decydować!”
Do swojego zdania przekonał pewną część aniołów. Zajęli
piekło. Odwrócili się od Boga. Zachowali się niewiernie. Tak więc
szatan chciał zepsuć najidealniejsze dzieło stwórcy wszystkich
stworzeń – człowieka. Na świecie wraz z pierwszym grzechem Adama
i Ewy, pojawiła się śmierć. Najwierniejsza żona diabła, a
zarazem jego służąca. Ludzie zaczęli chorować i umierać.
Trafiali do raju, by przestać sądzić na Ziemi i być sądzonym.
Bramę nieba ochraniał św. Piotr. Święty decydował o losie
przybyłych dusz. Czy mają pójść do nieba, czyśćca czy może
do piekieł. Jednak sprytny szatan przedostał się do
nieba. Odwrócił kolejne anioły od Boga. Stworzył potężną armię
własnych upadłych aniołów. Najgorsi z najgorszych zmienili się w
istne potwory – demony.
Miliardy lat później... 1998
Jason był wtedy mały.
Sześciomiesięczne dziecko przypatrujące się śmierci rodziców.
Najpotężniejsi słudzy Boga zostali zbici. Dziecko nie miało
rodziców. Przez NIEGO. On był zły. Był potworny. Umarli cierpiąc.
Ojciec uratował chłopca, wysyłając go na inny kontynent. Musiał
pożegnać się z Europą i zawitał jako półroczny bobas pod drzwi
nowej rodziny. Był to błąd. Ogromny błąd. Katherine była od
dziecka wykorzystywana przez rodzinę. Jako dziesięciolatka musiała
sprzątać dom rodziców, zamiast biegać z innymi rówieśnikami po
podwórku. Merit miała najgorzej. Gdy jej wiek można było wskazać
na jednej ręce, jej ojciec wykorzystywał ją. Dlatego jest i będzie
taka, jaka jest.
Wszystko to działo się w Los Angeles. Zagubione
Anioły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz